wtorek, 9 lutego 2016

Podsumowanie 7 Read Up








7 Read Up nie poszedł mi najlepiej.
Może to z powodu kryzysu czytelniczego, który ostatnio daje mi w kość.
A może dlatego, że był to mój pierwszy raz i nie wiedziałam jak się za to za brać, ale to nie zmienia faktu, że poszło mi słabo.

Przeczytałam w całości tylko "Szklany tron" Sarah J. Mass, a potem skończyło się moje chorobowe i przygniotły mnie szkolne obowiązki, więc przeczytałam jeszcze jedynie 2/3 "Deklaracji" Gemmy Malley.
W weekend również nie maiłam czasu i do tego dopadło mnie zmęczenie.

Stwierdziłam, że po prostu nie jestem w stanie się zmuszać do czytania.
Może to wytłumaczenie mojego lenistwa, ale muszę się jakoś pocieszać, bo to co widzę trochę mnie przytłacza.

Przeczytałam 5 cm (niech będzie tak naprawdę to 4,9 cm, ale nie trzeba tego mówić głośno)

Jestem załamana moim wynikiem, ale w sumie jestem zadowolona.
"Szklany tron" bardzo mi się podobał, a po "Deklarację" pewnie bym nie sięgnęła gdyby nie 7 Read Up i przegapiłam bym fajną lekturę.

Uważam, że takie maratony to naprawdę fajny motywator i pomimo iż ten poszedł mi słabo to nie zamierzam się zniechęcać.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz