czwartek, 12 listopada 2015

W kierunku "Kamieni na szaniec" Aleksandra Kamieńskiego

źródło: http://lubimyczytac.pl
/ksiazka/10416/kamienie-na-szaniec
Następna recenzja to może dziwny wybór bo będę pisać o...

...."Kamieniach na szaniec". Może to nie typow wybór bo to lektura i w ogóle, ale to również rewelacyjna książka, która wzrusza, porusza a potem po prostu się kończy i zostawia zdruzgotanego czytelnika. Ale od początku.

Może wiecie, a może nie,  że to książka o pokoleniu Kolumbów.
Kolumbowie to młodzi ludzie urodzeni gdzieś około lat 20 XX wieku, ludzie, którzy mieli być pierwszym pokoleniem urodzonym w  wolnej Polsce, ale jak wiemy tak się nie stało.

Zośka, Rudy i Alek właśnie zdali maturę pełni energii i chęci do działania gotowi wkroczyć w dorosłe życie zostają zaskoczeni przez wojnę. Walczą w Małym sabotażu potem w Grupach Szturmowych są jednymi z pierwszych, którzy stawili opór. Oni i ich przyjaciele byli wzorem wtedy i są wzorem teraz (przynajmniej dla mnie).

Coś co nasuwa się jako pierwsze kiedy myślę o tej książce to smutek i poczucie niesprawiedliwości. Bo jak to że młodzi ludzie z tyloma możliwościami zginęli tak młodo, tak nagle.
Popłakałam się i to nie raz, a nigdy mi się to nie zdarza.
Nie umiałam się z tym pogodzić, bo my młode pokolenie nie jesteśmy do tego przyzwyczajone, do dobrych bohaterów którzy umierają bez powodu, bez salw, tak po prostu.
Koniec, bez możliwości powrotu.
Ci ludzie zdawali sobie z tego sprawę, że mogą umrzeć, a mimo to walczyli.

I tu nasuwa się myśl-czy my również byśmy tak postąpili? Czy mielibyśmy tyle siły by walczyć ze świadomością, że w każdej chwili może zawitać do nas śmierć?
Nie umiem sobie wyobrazić moich kolegów i koleżanki, ba nie wyobrażam sobie siebie walczącej z gestapowcami lub zrywającą niemieckie flagi. To dla mnie fikcja, ale dla nich to była prawda.

Historia zawarta w tej książce jest piękna, smutna i druzgocąca, ale co sprawia, że ta książka tak mną wstrząsnęła  jest to że to prawdziwa historia, napisana już podczas II Wojny Światowej. Sam Aleksander Kamiński był twórcą organizacji Małego Sabotażu "Wawer". Pierwsze egzemplarze były inspiracją do walki podczas wojny, a historia bohaterów motywowała do walki.

Teraz ta książka uczy i szokuj. Pokazuje co to jest śmierć, poświęcenie i patriotyzm. Demonstruje jak kolosalnie zmienili się ludzie mimo tych zaledwie kilkudziesięciu lat. Tamci walczyli-my uciekamy, Oni pamiętali-my zapominamy.

Przeczytajcie tą książkę!!! Bo jak nie dowiem się gdzie mieszkacie i przyjdę do was, i będę bardzo straszna i..
...i pewnie tyle bo z natury jestem pacyfistką, ale zapamiętajcie sobie jedno: PRZECZYTAJCIE TĄ KSIĄŻKĘ, nawet jeśli nigdy nie czytacie zróbcie wyjątek dla tej książki, bo to historia, którą trzeba znać i basta.

10/10


1 komentarz:

  1. "Teraz uważam, że nie ma takiej ojczyzny, dla której należałoby to robić. Życie jest zawsze bardziej potrzebne ojczyźnie niż śmierć.
    Augustyn Dyrda, ur. 1926, rzeźbiarz"

    OdpowiedzUsuń